poniedziałek, 11 lipca 2011

Znowu na czarno!

Moje trzy nowe Tonnerki to kłopotliwe lokatorki w moim małym światku...
"Czy Ty w ogóle zauważyłaś że zaczęło świecić słońce?!! To już Lato!!!"
-Nie wiem... zawsze znajdzie się kawałek cienia.
"A czy możesz w końcu odsłonić okna  w tym niby 'naszym wspólnym' pokoju?"
-No nie wiem... mnie wysypie piegami, a wam zżółknie żywica.
"Jeeeeeeez, jak z Tobą rozmawiać ?!!!"
-Nie wiem... ale może ktoś przymierzy? Tak na zgodę?













 Taaak... wiedziałam , że na bieliznę, (nawet czarną) zawsze znajdzie się jakaś chętna!

7 komentarzy:

  1. Na taką piękną bieliznę, to nie ma się co dziwić, ze dziewczyna się znalazła. Sama szyłaś ten śliczny komplcik ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziwię się jedynie, że się panny nie pobiły o ten komplecik ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniarozella: Wszystko co pokazuję na tym blogu jest zrobione przeze mnie, każdy ciuszek i but.
    Dlatego też ta ironia pod własnym adresem w poście: jakoś lato do mnie nie dociera ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuję, za szybko czytam i czasami niestety nie do końca się domyślę. Ten zestaw bielizny jest niesamowity, bardzo precyzyjnie uszyty i ze smakiem. Nie dziwi mnie to tak do końca, bo oglądając Twoje mejkapy i stylizację widać, jak wiele posiadasz talentów.

    OdpowiedzUsuń
  5. rewleacja ... jestem pod wielkim wrazeniem twoich umiejetnosci krawieckich, 2 dni temu udalo mi sie ulepic z modeliny szpilke na koturnie, ale twoje wytwory sa o niebo bardziej boskie !

    OdpowiedzUsuń
  6. Cieszę się, że Wam się podoba!
    Nie ma co ukrywać: mam słabość do ładnej bielizny i spędzam na takich "dłubaninkach" pewnie więcej czasu niż to wypada ;)

    OdpowiedzUsuń