piątek, 16 marca 2012

Kiedyś miałam dużo wolnego czasu....

Naprawdę duuuuuużo....


Właśnie przeglądałam moje stare foldery z fotkami lalek, a później spojrzałam w jakim stanie są moje lalki dzisiaj...
No cóż.... żenujące porównanie....

Moje ulubione lalki dzisiaj wyglądają mniej wiecej tak :

















Kiedyś było lepiej...














Na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle, że właśnie mam za sobą sesję na studiach na których mi naprawdę zależy.
(Na przedmioty które lubię poświęciłam strasznie dużo czasu -bo mnie bawiło to co robiłam, a na przedmioty których nie lubię -też dużo, bo nie chciałam wypaść na ostatnim miejscu ;)

 Ech... Muszę coś uszyć dla moich lalek, albo kupić im kogoś nowego do towarzystwa;)
Preferably male companion:)))


8 komentarzy:

  1. Masz bardzo zdrowe podejście do tematu ;)
    Trzecie zdjęcie jest wspaniałe, w zestawieniu z drugim. Jej mina i zrezygnowane oczęta najlepiej może opisują co o tej sytuacji "myślą" lalki ;)
    "Poczekamy"

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak kochają to poczekają. NA pewno im to wynagrodzisz w stosownym czasie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapewne docenią wysiłek, jaki teraz włożysz w ich życie :)
    P.S. wampirzyca jest powalająca!!!!!

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kaźdy ma takie momenty :)) A studia rzecz wazna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O matko, "indyjska światynia" mnie rozwalila : ) ale musialas sie napracowywac przy stylizacjach :) Moja Verka tez patrzy na mnie ostatnio jakos smutno, a wlasnie, Tonner nie robi meskich egzemplarzy chyba? A szkoda, bo byloby ciekawie :>

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam po raz pierwszy :)
    'Dzisiejszy' stan Twoich lalek wg mnie nadal jest rewelacyjny.
    I w ogóle bardzo, bardzo mi się podobają.
    Moje gratulacje. Będę tu częściej zaglądać :)))

    Zapraszam również do siebie - http://marilles-outfit.blogspot.com/
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam :)
      Miło, że zajrzałaś do mnie!
      Zaraz przejrzę Twojego bloga :)

      Usuń
  7. postać siedząca przy procesorze udowadnia tylko, iż jest pełnoprawną współlokatorką twą - w halce i w futrze? przed i przy pensji...

    OdpowiedzUsuń