Czy ktoś z Was też miał kiedyś podobny problem?!!!
Zaczyna się jeden, zupełnie mały projekcik, np. 'różowa sukienka, z bucikami i dodatkami'
( specjalne zamówienie po moim ostatnim poście Pink Madnes :)
I nagle, nie wiadomo JAK, nie wiadomo DLACZEGO, ląduje się z pięcioma dodatkowymi parami butów... pięcioma sukienkami...pięcioma torebkami...i duuuużą ilością nikomu niepotrzebnej różowej biżuterii...!!!
Jak do tego doszło?!!
Pink Madness!!!
Postanowiłam wszystkie 'nadprogramowe' zestawy wrzucić na ebay, bo kto by wytrzymał z taką ilością RÓŻU ?!!
(Oczywiście wrzucę , jak tylko uda mi się zrobić jakieś przyzwoite fotki ;)
Ps. Czy ktoś wie co się ostatnio dzieje z blogspotem i różnymi googlowymi aplikacjami? Tego posta próbuję opublikować 3 raz, nie mogę dodawać komentarzy na innych blogach i coś mi odsyła wszystkie wiadomości do spamu!!! GRRR!!!
Jeśli ktoś wysłał do mnie ostatnio maila i nie dostał odpowiedzi, bardzo proszę o info :)
niedziela, 30 września 2012
środa, 12 września 2012
Pink Madness!
Czy komuś z Was się zdarzyło, że "prześladuje " Was jakiś kolor?
Bo mi ostatnio tak!
I to kolor którego nawet nie lubię!
Nie noszę ciuchów w tym kolorze, nie używam kosmetyków, nie pomalowałabym sobie pokoju na taki kolor!!!
A tu nagle nie może mi ten RÓŻ wyjść z głowy...
PINK MADNESS!!!
I nagle okazuje się, że ten tandetny róż ma też inne odcienie:
z kroplą szarości, z połyskiem metalu, odrobiną pudru... hmmm... zupełnie inny kolor.
Bardziej tajemniczy, ciekawy, seksowny...
Może nie zacznę się ubierać na różowo, a moim ulubionym lakierem do paznokci pozostanie czarny, ale moja lalka może poszaleć:
I present you: My Lady in Pink!
Ps. To nowa lalka w mojej kolekcji. Tzw. facemold "Cinderella".
Postanowiłam zrobić sobie taki mały prezent na zachętę przed kolejnym rokiem studiów ;)
Bo mi ostatnio tak!
I to kolor którego nawet nie lubię!
Nie noszę ciuchów w tym kolorze, nie używam kosmetyków, nie pomalowałabym sobie pokoju na taki kolor!!!
A tu nagle nie może mi ten RÓŻ wyjść z głowy...
PINK MADNESS!!!
I nagle okazuje się, że ten tandetny róż ma też inne odcienie:
z kroplą szarości, z połyskiem metalu, odrobiną pudru... hmmm... zupełnie inny kolor.
Bardziej tajemniczy, ciekawy, seksowny...
Może nie zacznę się ubierać na różowo, a moim ulubionym lakierem do paznokci pozostanie czarny, ale moja lalka może poszaleć:
I present you: My Lady in Pink!
Ps. To nowa lalka w mojej kolekcji. Tzw. facemold "Cinderella".
Postanowiłam zrobić sobie taki mały prezent na zachętę przed kolejnym rokiem studiów ;)
wtorek, 4 września 2012
Koniec lata ...
Na plaży spotkałam Alicję....
Kolejną panienkę z 'księżniczkowej' serii, która trafiła pod moje pędzle.
Bardzo ją polubiłam...
A tak wyglądała Alicja zanim trafiła pod moje pędzle:
Wszystkie ciuszki i akcesoria też są mojego autorstwa:
Bardzo lubię Alicję :)
Może dlatego, że powstała w czasie wakacji?...
Subskrybuj:
Posty (Atom)