Właśnie pracuję nad make upem na zamówienie u pewnej rudowłosej piękności.
Niestety w czasie malowania, na biurku siedziała też moja własna Sasha.
Pędzel jakoś sam powędrował w jej stronę...
Teraz robi nowe miny w nowym kolorze szminki...
Wydaje mi się, że jest zadowolona, ale z tymi plastikowymi marudami nigdy nic nie wiadomo do końca...
Ps. Sorry za lekki negliż modelki!
Jak się można domyślić siedziała na biurku tylko po to, żeby przymierzać nowe części garderoby, a ja nie mogłam się powstrzymać i musiałam zobaczyć jak wygląda na zdjęciach ;)
My favourite...
Nieźle wygląda :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze zdjęcie nr 3 (pierwsze ze zbliżeń) :)
Hi, hi, hi, właśnie ustawiłam to zdjęcie jako screeensaver :)
UsuńJak to się stało, że ja dopiero teraz trafiłem na Twój blog?
OdpowiedzUsuńMiniaturki na mistrzowskim poziomie, gratulacje.
Mark
Witaj! Cieszę się, że do mnie zajrzałeś! A pewnie nie trafiłeś wcześniej, bo rzadko dodaję coś nowego ;)
UsuńSubtelność i kobiecość to Twoje drugie imię. Lalka za kazdym razem jest właśnie tak wspaniale przedstawiona. O poziomie zdjęć nie wspominam, bo to widać. Mejkap i wszystko co robisz jest piękne i perfekcyjne.
OdpowiedzUsuńna poczatek wybacz ze dodaje komentarz przez opcje z odpowiedz ale niestety cos mi sie zepsulo czy cos i nie widze opcji dodaj komentarz :(... uwielbiam Twoja twórczosc ;)! podobaja mi sie bardzo takie zdjecia jak lalka jest zestawiona z takimi "naszymi" rzeczami :D fajnie to wyglada!
UsuńAniu, dziękuję! Poprawiasz mi mój nie najlepszy ostatnio humor :)
UsuńPersephone - ja też lubię takie zdjęcia! Lalki wyglądają na nich trochę jak istoty z innego wymiaru, jakby nie wiedziały do końca co robią w "naszym" świecie ;)
UsuńMyślę, że Sasha jest zadowolona- bo ten kolor szminki bardzo dodaje seksapilu;)
OdpowiedzUsuńNo tak! nie ma jak klasyka, prawda?
UsuńJestem fanką Twojej lalkowej twórczości, wszystkiego co tworzysz i pokazujesz na tym blogu. Można się wiele nauczyć- od samego patrzenia na zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńTwoje panny są zjawiskowe.
Pozdrawiam!
Ja tam nie mam nic przeciwko nagości pieknych kobiet :) Zreszta Mówilam ci kiedys ze Sasha mi sie bardzo podoba (slabosc do blondynek). Widze ze na twoim biurku jest to samo co u mnie - artystyczny nieład ;) Tylko u ciebie jest wiecej swiatla ... A i bransoleta taka jak kilka moich :P
OdpowiedzUsuńjaką ona ma śliczną buzię :).Wspaniały blog i dodaję go do obserwowanych, zapraszam na mojego: http://lalkawdomku.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńniedawno odkrylam twoj blog i twoj talent ! to co robisz jest wspaniałe. strasznie mnie zainteresowala ta cała "lalkowa zabawa" - zamiast siedziec i uczyc sie do sesji, to przeszukuje strony w poszukiwaniu informacji na temat lalek (Tonnerki sa cudowne!).
OdpowiedzUsuńciekawi mnie jakich farb, produktow uzywasz do wykonania makijazu u swoich div ;)
mam nadzieje, ze kiedys zdobede jakas Tonnerke czy Fashionetke, czy chociazby zwykła barbie (ktora zgina stawy).
czekam z niecierpliwoscia na nastepna notkę! you're an artist !
Amaret -Dziękuję :)))))
OdpowiedzUsuńUrsi -to było posprzątane do zdjęcia ;)
J.P., aleecto -Witam! Cieszę się że będziecie do mnie zaglądać!
Do malowania Tonnerek i Barbie używam głównie farb akrylowych (podobnie jak większość ludzi którzy się tym zajmują).