Czasami nic wtedy nie pomaga.
A czasami pomaga zabranie lalki na spacer.
Namówiłam moją nową lalkę -Dee.
Wybrałyśmy coś z ciuszków, które leżą na półce już nie pamiętam jak długo (jakoś nie miałam czasu zrobić im fotek).
I poszłyśmy...
A oto efekty:
Mam nadzieję, że Dee spodoba Wam się w takim "codziennym" wydaniu.
Po bardzo miłych komentarzach do poprzedniego posta, wydaje mi się, że jakoś spokojniej patrzy na świat!
(Może dlatego, że przestałam jej grozić piątym przemalowaniem oczu ;)
Po prostu...idealnie. Wszystko do siebie pasuje - strój, lalka, sceneria... Piękna jest, do tego te rude włosy!
OdpowiedzUsuńŚwietna bluzeczka:) Sama bym taką chciała:D Co do lalek to zauroczyły mnie Blythe, ale niestety nie są do kupienia w Polsce tylko za granicą a ja mam złe doświadczenia w zamawianiu stamtąd, więc tylko mogę pomarzyć o nich:/ Jutro będę jechała po swoje stare lalki Barbie, które chciałabym przerobić choć też nie wiem w jaki sposób:/ Kiedyś im szyłam, więc chyba teraz też będę jeszcze potrafiła mimo tego, że nie mam maszyny do szycia. No, ale jestem wieczną optymistką:)
OdpowiedzUsuńCiuszki rewelacja! Jakie przemalowywanie?! Oczyska ma śliczne, fryzurę jeszcze ładniejszą -piękne refleksy wydobywa słońce- jedyne co mogę napisać to więcej zdjęć plenerowych!
OdpowiedzUsuńPięknie ją wystylizowałaś, te smaczki w postaci czerwonych "punktów" na tle popielu, są po prostu rewelacyjne. No, ale to cała Ty, niesamowity gust i spojrzenie na lalki. Jeżeli chodzi o przemalowywanie, to od tego są lalki, by były mocno pomalowane i miały charrrakter.
OdpowiedzUsuńWspaniała stylizacja :) Dee wygląda świetnie! Masz niesamowity talent :)
OdpowiedzUsuńI mam tak samo jak Ty - zdecydowanie za duuużo na głowie po zbyt długiej przerwie...
Dziękuję Wam za te miłe komentarze!
OdpowiedzUsuńWróciłam wczoraj wykończona po całym dniu zajęć (8-20!),zajrzałam tutaj i od razu humor mi się poprawił :)))
Agnieszko: brakiem maszyny się nie przejmuj -ja w większości szyję ręcznie.
Dorobiłam się bloga z lalkami, więc serdecznie zapraszam:) wilde-imagination.blogspot.com
OdpowiedzUsuńco to za lalka ? to nie dollf ani bjd to jakas barbie? cudna jest zapraszam do mnie http://magicznyswiatkatherine.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚwietna lalka - od razu widać, ze ma charakter. Bardzo podobają mi się dżinsy - dopracowane do perfekcji :)
OdpowiedzUsuńIdealna po prostu- Desire jest cudowną modelką! Skróciłaś jej trochę te rzęsiska, czy mi się wydaje? Buty jak zawsze zachwycające, a spodnie to sama bym założyła, gdyby rozmiar był większy;)
OdpowiedzUsuńTwoje lalki żyją...
OdpowiedzUsuń