Podobno dlatego, że się nią nie zajmuję...
A to że uszyłam jej koronkowy komplet, (naprawdę napracowałam się przy detalach!),
to nic?!!
Few details....
(no tak, chwalę się ;)
Szczerze mówiąc uszyłam ten komplecik jeszcze w czasie Świąt, tylko nie miałam czasu zrobić zdjęć.
Pewnie już się jej znudził...
Trudno! Dee nie ma co liczyć na coś nowego. Teraz powinnam się zająć sesją i egzaminami, a nie szyciem jakichś koronkowych głupot!
Ps. Na szczęście miniaturowego pudla którego żądała, dała sobie wyperswadować.
Perfumy podobno sprawiają dziewczynie jeszcze więcej przyjemności...
ale piękne *.*
OdpowiedzUsuńCo się dziwisz kobiecie, że w takich strojach "poleguje" na szezlongu, przecież to ciuszek "niewyjściowy'- takie ciuszki nadają się właśnie do leniwego zajadania się czekoladkami i delektowania perfumami, a nie do jakiś dziwnych aktywności poza wygodnym meblem;)
OdpowiedzUsuńEh, jak ja bym chętnie w takich cudnych koronkach sobie poleżała...
Sama nie wiem, co w pierwszej kolejności chwalic i zachwycać się, czy wspaniałymi zdjęciami, cudnymi przedmiotami uszytymi lub wykonanymi przez Ciebie, czy też równie boski repaint Dee.
OdpowiedzUsuńWejście na Twój blog to jak fajerwerki w tym przypadku stylizacji i sztuki ooak.
wow... podziwiam Cie droga Monochrome! Rewelacyjnie tworzysz bielizne! Idealna jest :3 sana bym taką przyodziała!!!
OdpowiedzUsuńnie ma co, jesteś mistrzynią misternych koronek :D
OdpowiedzUsuńna takim meblu w takiej kreacji to każda kobieta chciałaby się powylegiwać ;)
Ile razy tu wpadam i oglądam Twoje wyczyny, tyle razy zapiera mi dech Twój majstersztyk!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
zafascynowana twoją stroną oraz innymi, sama postanowiłam się w to "pobawić". serdecznie zapraszam :)
OdpowiedzUsuńFiu fiu... powiem tylko tyle bo mi dech zaparło :)
OdpowiedzUsuńPiękna bielizna :). Moja Anabel już chce taki :)
OdpowiedzUsuńBoskie! Boskie! Boskie! :D A ja mogę dostać taki.. tylko nieco większy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
chylę głowę...szyjesz bajecznie
OdpowiedzUsuńświetna bajka dla dorosłych... lala niech leży i pachnie...
OdpowiedzUsuńPerfekcja i mistrzostwo! Podziwiam i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń