Gdyby był zwierzakiem ... (tego wolę sobie nie wyobrażać!)
Niestety jestem osobą, która angażuje się w to co robi w 100%.
(a nawet w 120%, jak mi ktoś ciągle z wyrzutem powtarza ;)
Moje nowe studia pochłonęły mnie do reszty...
Na lalki zabrakło czasu...
Za to zaprojektowałam na tym roku między innymi :
*dwa osiedla papierowych domków,
*krzesło jako niematerialną ideę,
*konstrukcję a następnie dekonstrukcję konstrukcji kartonowej,
*sześcian który nie istnieje,
*liścia "przetłumaczonego" na uniwersalny język,
*tkaninę jako zbiór subiektywnych odczuć,
*"Plac Gawiedzi" wypełniony formami rzeźbiarskimi ("Tylko mają być takie, żeby nie można było nasikać do nich jeśli stoją w parku! Aspekt funkcjonalny też się liczy!"- cytat z mojego wykładowcy od rzeżby:),
*nie mówiąc już nawet o budynku Galerii Sztuki Współczesnej ,
*mieszkaniu dla wielbicielki koloru Różowego,
*czy Bardzo Skomplikowanej Kompozycji z Pięciu Czarnych Kwadracików (uzupełnionej przez: Kompozycję z Czterech Ciemno-Szarych, Trzech Jasno-Szarych i Dwóch Czarnych Kwadracików)
Oprócz tego starano mi się obrzydzić Historię Architektury,
(Dlaczego? Tego nie rozumiem!)
a nawet język angielski - zajęcia ZAWSZE na 8.00!!!
A że nie zmyślam, proszę oto kilka próbek mojej "twórczości":
Galeria Sztuki Współczesnej (w jakimś bardzo mroźnym Kraju):
Bardzo Użyteczne Konstrukcje z Kartonu:
Uniwersalizm Liścia (w jednej z trzech kategorii ;) :
"Plac dla Gawiedzi":
Tu znęcałam się nad swoimi inicjałami, próbując jednocześnie "opowiedzieć coś o mojej osobowości" ;)
Moich ulubionych Bardzo Skomplikowanych Kompozycji z Kwadracików już nawet nie będę Wam pokazywać;)
Trochę straszne, trochę śmieszne, te zadania prawda? ;)
A teraz to będą tylko LALKI, LALKI, LALKI.....!!!!
Przynajmniej przez jakiś czas ;)
fajnie że wróciłaś i czekam na wpisy :) jakie to wszystko super jest *0*
OdpowiedzUsuńWarto na Ciebie poczekać, bo jak sama mówisz - we wszystko się bardzo angażujesz :) A to oznacza piękne, dopracowane i perfekcyjne prace!
OdpowiedzUsuńMy sobie tutaj czekamy na Ciebie. Z przyjemnością oglądam Twoje piękne zdjęcia z równie fascynującymi obiektami wyczarowanymi przez Ciebie z kartonu.
OdpowiedzUsuńTesknilam! Hehehe, ale te kartoniki to mnie rozwalily ... matko jedyna na co komu to, ja wiem wiem, dla rozwijania wyobrazni itd itp, ale powiem ci ze w szkole projektowania u mojej znajomej w japonosko-polskiej szkole komputerowej tez maja swoje wariacje, ale chyba sensowniejsze ;) Twoje Panny to juz chyba rzuciły epickiego focha na Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńznęcanie się nad inicjałami bardzo mnie zanęciło
OdpowiedzUsuńaż chciałabym zjeść kawałek ciasteczka i już
jako maleńka istotka pofikać w tych meandrach
osobowości, labiryntowości - a może niczym scena
opery... półki z nutami, z emocjami, z barwami...
schron z krainy wyobraźni, tak osobisty a tak powszechny...