W ten weekend wreszcie mi się udało!
Przedstawiam wam Eve:
Eve powstała z lalki Aiko Tonnera, którą kupiłam od Meg13, już jakiś czas temu.
(Meg jeszcze raz dziękuję za fantastyczną transakcję!)
Już od dłuższego czasu miałam ochotę na ten mold. Kiedy patrzyłam na zdjęcia Aiko Tonnera, zawsze widziałam piękną kobietę o wschodnich rysach twarzy, ale nie tak ostrych jak te oryginalne -fabryczne. Ja widziałam w niej zawsze mieszankę kilku narodowości, a nie w 100% Chinkę, Japonkę czy Koreankę.
Mam nadzieję, że udało mi się uchwycić tą subtelną różnicę w moim makeupie.
(Kocham jej kości policzkowe!!!)
Aiko/Eve -Before & after:
Przed zrobienem makeupu lalka miała zmieniony kontur oczu (delikatnie wyprofilowany na nowo). Ma też wyprostowane włosy, zrobiony manicure & pedicure, i uszyty przeze mnie komplet nowych ciuszków.
/Komplecik ubranek ze zdjęć -uzupełniony biżuterią, torebką i nową parą butów, oraz kilka innych zestawów wieczorowych, mam zamiar wystawić na aukcjach pod koniec tego tygodnia./
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCzyste piękno i perfekcja wykonania, to jest to, co niezmiennie mnie u Ciebie zachwyca. Każda Twoja kolejna stylizacja lalki, to kwintesencja dobrego smaku i stylu.
OdpowiedzUsuńWiedziałam!!!Normalnie wiedziałam!!!że zrobisz z niej coś niepowtarzalnego!!!Jaka ona cudowna!!!Jestem w szoku!!! Ohhh...nie mogę się napatrzeć :) Też kocham jej kości policzkowe :)Sama nie wiem co pisać...wszystko jest tak piękne ...:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Faaaaaajnie :) od razu inna lalka :)
OdpowiedzUsuńMam ta lalke...w oryginale....i pragne miec Twoja wersje.
OdpowiedzUsuńProsze o info na maila dominika.p@selcos.pl
I ten komplecik....tez mnie interesuje:)
OdpowiedzUsuńAiko jest teraz niesamowicie piękną kobietą... Nadal w jej twarzy dużo wschodu, ale mieszającego się z powiewem zachodu.
OdpowiedzUsuńStrój rewelacyjny.
Gratuluję i z niecierpliwością oczekuję następnych lalek i kreacji. Uczta dla oczu :)
Przyznam szczerze, że oryginał nie bardzo mi się podoba...Ale Twoja lalka - to co innego. Jest taka chłodna i wyrafinowana...Nic tylko podziwiać!
OdpowiedzUsuńŚliczna jest... Taka prawdziwa!
OdpowiedzUsuńNo, poprostu ŁAŁ ! Nie ma porównania do oryginalnej lalki Tonnera! Twoja jest boska a tamta zupełnie przeciętna ! Gratulacje ! Zresztą ciuszek również zachwyca - jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńMonohrome, Ty się w końcu nie wypłacisz za mojego dentystę, znowu muszę zbierać zęby z podłogi! Szczęka opada na widok takich cudowności^^
OdpowiedzUsuńŚliczna! Czy mogłabym kiedyś do Ciebie wysłać lalkę na repaint ? :3
OdpowiedzUsuńNo pewnie :) Napisz do mnie, to ustalimy szczegóły:
Usuńmonochrome711@gmail.com
Fantastyczna! Już brak mi słów, żeby wyrazić swój zachwyt! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za takie fantastyczne powitanie Eve!!!
OdpowiedzUsuńNawet sobie nie wyobrażacie jak bardzo poprawił mi się humor po przeczytaniu tych wszystkich miłych komentarzy :)
(zawsze mam straszną tremę jak pokazuję coś zrobionego dla siebie i według własnego pomysłu).
:*
Cudna!Po prostu arcydzieło,też bym taką chciała ;-)
OdpowiedzUsuńA jak tam 'Edek'..udał się?
Pozdrawiam
Czy mogłaby pani się ze mną skontaktować na maila natka.zielonka@gmail.com?
OdpowiedzUsuńRobi pani cudowne customy*_*
OdpowiedzUsuńIle kosztował by make up pullip oczywście ja pokrywam koszty wysyłki w jedną i w drugą
Jest przepiękna ! bardzo podoba mi się twój blog :D rozkosz dla oka !
OdpowiedzUsuńsuper! powroty sa fajne :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia i pozytywnych dalszych lalkowych doświadczeń, Piękne zdjęcia!
pół minuty wcześniej prosiłam o to, czym właśnie nasyciłam oczy...
OdpowiedzUsuńta kobieta ma i charakter i historię i niesamowity seksapile...
jestem pod wrażeniem i aż nie chcę opuścić twych rejonów...
pozdrawiam - INKA